Doojego biura poselskiego zgłaszają się osoby skarżące się na nielegalne wyścigi odbywające się na ulicach Krakowa i całej Małopolski. Ten niebezpieczny proceder w ostatnich latach znacząco zyskał na intensywności – nie są to już pojedyncze incydenty, lecz regularnie organizowane wydarzenia, które zagrażają życiu i zdrowiu innych uczestników ruchu drogowego oraz zakłócają nocny spokój mieszkańców. Kilka dni temu media poinformowały o kolejnej akcji policyjnej związanej z nielegalnymi wyścigami.
W sejmie będziemy podejmować pracę nad regulacjami prawnymi, by skuteczniej walczyć z tym zjawiskiem.
Aby zrobić to skutecznie, musimy poznać skalę, dlatego skierowałam do Małopolskiej Wojewódzkiej Komendy Policji kilka pytań, m.in. o to:
– Ile razy w tym roku policja interweniowała?
-Ile zgłoszeń od mieszkańców i mieszkanek odnotowano?
-Czy oprócz kontroli prędkości i uprawnień oraz sprawdzania obecności nielegalnych substancji, weryfikowane są także kwestie związane z przyjmowaniem nielegalnych zakładów?
– Ile wakatów jest w grupie Speed, zajmującej się właśnie m.in. nielegalnymi wyścigami?