Jest taki dzień w roku, w którym brokat jest obowiązkowym elementem stroju, idziemy w takt muzyki i świętujemy równość, miłość, przyjaźń. Tak, to zawsze jest dzień Marszu Równości! I cieszę się tak BARDZO, że świętowałam go w towarzystwie moich przyjaciół i rodziny: moich córeczek Józefiny i Róży, Aleksandra Owca, Dorota Kolarska, Ewa Sładek, cudownych osób z Razem Kraków. I tysięcy osób, które wierzą, że każda miłość jest równa i piękna Tak – ten dzień, tegoroczny Marsz Równości w Krakowie był wyjątkowy – bo to już 20 raz, gdy spotykamy się na ulicach Krakowa. I także dlatego, że w tym roku swoimi patronatami objęli go prezydenta Krakowa Aleksander Miszalski i ministra Katarzyna Kotula. I mam nadzieję, że za moment za symbolicznymi gestami pójdą realne zmiany – bo od tego jako politycy jesteśmy!