Nad Bugiem trwa rzeź drzew – na ponad 172-kilometrowym odcinku od Włodawy do Janowa Podlaskiego padają tysiące drzew. A to wszystko, by wybudować barierę na granicy polsko-białoruskiej.

Wspólnie z Magdą Biejat interweniowałam w tej sprawie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Z punktu widzenia środowiska takie działania to wandalizm i dewastacja, zaś od strony bezpieczeństwa – głupota, bo pozbawiamy się naturalnych fortyfikacji przygranicznych.

Wczoraj otrzymałyśmy odpowiedź z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, które zamiast działać i odpowiedzieć na nasze pytania, postanowiło…grać na czas. Tymczasem drzewa są cięte na potęgę, a zmiany w środowisku nieodwracalne. Zrobimy wszystko, żeby ratować resztki dzikiej przyrody nad Bugiem i powstrzymać dalszą rzeź drzew!

Poniżej nasze pismo do Ministerstwa, o którym więcej w poście Rzeź drzew nad Bugiem – wicemarszałkini Senatu Biejat i posłanka Gosek-Popiołek interweniują w Ministerstwie Środowiska, a także odpowiedź ze strony ministerstwa.

Tagged With: