Jak mamy w funkcjonować w kraju, w którym planowaniem przestrzennym nie zajmuje się nikt poza deweloperami?
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! 84 mld zł - tyle wynoszą roczne koszty chaosu przestrzennego. Gminy zaoszczędziłyby ponad 5 mld, gdyby ograniczyć to zjawisko. Chaos przestrzenny to nierównomierny dostęp do usług publicznych, problemy transportowe, koszty infrastruktury technicznej i wreszcie koszty przyrodnicze. I mamy z tym w Polsce olbrzymi problem. W 2020 r. likwidacji uległ jedyny krajowy dokument planistyczny, czyli Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju. Plany zagospodarowania przestrzennego dla województw będą obowiązywać do 2025 r., a tylko 31% powierzchn