Święta Bożego Narodzenia to jeden z moich ulubionych momentów w całym roku. Chociaż często wiążą się ze stresem, zapracowaniem i presją kupowania idealnych prezentów, to przecież ich sedno tkwi gdzie indziej.

To czas nadziei w mroku, zwycięstwa światła nad ciemnością i prawdziwej rodzinnej bliskości. I tak, zapewne znowu ktoś się z kimś pokłóci, ktoś kupi nie taki majonez, a ktoś inny zada niedyskretne pytanie. Ale przecież nadal usiądziemy przy wspólnym stole i spróbujemy życzyć sobie jak najlepiej.

Dlatego mam nadzieję, że te święta będą okazją, żeby mimo różnic, usiąść przy jednym stole i po prostu ze sobą pobyć. Odłożyć na bok spory ideologiczne i spędzić szczęśliwie czas z rodziną i przyjaciółmi. Spokojnych świąt i udanego odpoczynku!

Tagged With: