Odwiedziliśmy dzisiaj z posłem Maciejem Gdulą Kuratorium Oświaty w Krakowie, żeby przeprowadzić kontrolę poselską. Dotyczyła ona sprawy dyrektora tarnowskiego LO zawieszonego w obowiązkach przez kurator Barbarę Nowak, po tym jak zgłosił podejrzenie przemocy w domu uczennicy.
Niestety kurator Nowak nie przedstawiła nam najważniejszych dokumentów: wniosku o wszczęcie procedury dyscyplinarnej wobec dyrektora oraz skargi wniesionej przez matkę uczennicy, na podstawie której kuratorium wszczęło swoją kontrolę. Będziemy o nie wnioskować na piśmie.
Jest jednak jedna sprawa, na którą chciałabym zwrócić szczególną uwagę. Z dokumentów, które nam udostępniono wynika, że pierwsza rzecz, o którą pytali wizytatorzy z kuratorium była liczba ocen, które miała uczennica. Było ich, zdaniem kontrolerów, za mało. Nie wyobrażam sobie, żeby w sytuacji badania sprawy związanej z przemocą domową zwracać uwagę właśnie na to. W czasach kryzysu zdrowia psychicznego młodych osób, ich oceny są naprawdę drugorzędną kwestią. Niestety działania wizytatorów każą wątpić w słowa kurator Nowak, o tym „że zawsze stoi po stronie uczniów”.
Będę Was informować o dalszym przebiegu sprawy, chciałabym także jeszcze raz zaapelować do osób pracujących z młodzieżą, by rzeczywiście byli po stronie uczniów i uczennic, stawiając na pierwszym miejscu ich dobro i bezpieczeństwo, a na drugim oceny.

Tagged With: