Kilka miesięcy temu, z inicjatywy radnych Dominika Jaśkowca i Łukasza Gibały, Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę dotyczącą powstania w Krakowie ogólnodostępnego gabinetu opieki intymnej. Nie chodziło jedynie o miejsce, w którym nikt nie może powołać się na klauzulę sumienia, ale o gabinet bez barier – także tych architektonicznych, dostępny dla każdej osoby, która potrzebuje porady i pomocy medycznej. Wspierałam ten pomysł, bo wiem, jak bardzo potrzebujemy takich punktów – w całej Małopolsce jedynie 3 (!) gabinety ginekologiczne są w pełni dostępne.Wczoraj pełniący obowiązki wojewody Ryszard Pagacz zaskarżył uchwałę, a jego poprzednik, obecnie poseł PiS-u, pan Łukasz Kmita stwierdził, że “obecnie istniejący system ochrony zdrowia daje gwarancję najwyższej jakości”. Nie jest to prawdą: wciąż w publicznej ochronie zdrowia funkcjonuje klauzula sumienia, a dostępnych gabinetów ginekologicznych po prostu brakuje.Na odchodnym wojewoda Pagacz pokazuje, że troska o kobiety, tak chętnie deklarowana przez polityków konserwatywnych, to tylko zagrywka polityczna. Ale to nie koniec – będę walczyła o lepszą dostępność opieki ginekologicznej dla wszystkich: i w Krakowie, i w całej Małopolsce.