Kilka dni temu dyrektorka Szpitala Wojewódzkiego im. Św. Łukasza SP ZOZ w Tarnowie skierowała do związków zawodowych zawiadomienie o zamiarze wypowiedzenia warunków umów o pracę grupie 138 pielęgniarek i 2 położnych (Szpital zatrudnia obecnie 638 pielęgniarek i 50 położnych) – to oznacza, że pielęgniarki i położne zostały postawione w sytuacji, w której albo zgodzą się na niższe zaszeregowanie i w konsekwencji niższe wynagrodzenie – albo będą szukać pracy.
A dzieje się tak na skutek tego, jak dyrekcje szpitali interpretują zapisy ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w zawodach medycznych: zamiast dać podwyżki, twierdzą, że nie potrzebują wykwalifikowanych pielęgniarek. I to w sytuacji, w której ustawa wymaga i nakłada na pielęgniarkach konieczność nieustannego podnoszenia kwalifikacji! I tak jest nie tylko w przypadku tarnowskiego szpitala.
W październiku ubiegłego roku razem z posłanką Marceliną Zawiszą i związkowczyniami spotkałyśmy się z Ministrem Bromberem w sprawie nieprawidłowego sposobu realizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego przez Szpital Uniwersytecki w Krakowie. Mimo świadomości istnienia problemu resort zdrowia nie wyraził chęci podjęcia działań legislacyjnych, aby ujednoznacznić te przepisy.
Dziś wraz z Teresą Kwiek, przewodniczącą ZOZ OZZPiP przy Szpitalu Wojewódzkim im św. Łukasza w Tarnowie i Agatą Kaczmarczyk, Przewodniczącą Zarządu Regionu Małopolskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych i posłem Maciejem Gdulą domagaliśmy się od marszałka województwa kontroli tego, czy małopolskie szpitale realizują zapisy ustawy. A także zapowiedzieliśmy, że złożymy projekt ustawy, który ujednoznacznia te przepisy i uwzględnia kwalifikacje pielęgniarek i położnych. Kiedy trwała pandemia politycy klaskali i dziękowali pielęgniarkom, chwaląc ich pracę i poświęcenie. Tymczasem prawdziwym podziękowaniem byłoby po prostu w końcu zadbać o to, by pensje w ochronie zdrowia były adekwatne do odpowiedzialności, którą każdego dnia biorą na siebie położne i pielęgniarki.