19 sierpnia została wznowiona nadzwyczajna sesja Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie uchylenia uchwały anty-LGBT. O uchylenie tej uchwały apelowały posłanki Lewicy, w tym krakowska posłanka Daria Gosek-Popiołek. Po głosowaniu sejmiku uchwała nadal obowiązuje.

Uchwała anty-LGBT została przyjęta przez radnych sejmiku w kwietniu 2019 roku. Kilka tygodni temu Komisja Europejska poinformowała Małopolskę, że konsekwencją przyjęcia tej uchwały będzie wstrzymanie wypłaty środków unijnych dla województwa. Chodzi o 2,5 miliarda złotych, które mają być przeznaczone na promocję dziedzictwa kulturowego regionu i oferty turystycznej. 

W obradach sejmiku wzięła udział posłanka Gosek-Popiołek, która od lat wspiera społeczność LGBT+. Polityczka fmówiła: „Osoby LGBT+ to nie ideologia, dlatego wielokrotnie apelowałam do radnych Sejmiku Województwa Małopolskiego o wycofanie się z haniebnej i szkodliwej uchwały anty-LGBT. Tego oczekuje nie tylko Komisja Europejska, grożąca zamrożeniem funduszy unijnych, ale także mieszkańcy i mieszkanki Małopolski, którzy mają prawo do godnego i równego życia, niezależnie od orientacji psychoseksualnej”. 

Daria Gosek-Popiołek zwróciła uwagę, że toczona podczas obrad sejmiku dyskusja dotyczy obywatelek i obywateli, a nie ideologii, do której odwoływali się zabierający na sali głos politycy prawicy. „Dyskutujemy nad uchwałą, która uderza bezpośrednio w wielu mieszkańców i wiele mieszkanek Małopolski. Pojawia się wiele stwierdzeń, co osoby LGBT mogą promować. Dokładnie Państwu o tym opowiem. Geje, lesbijki, osoby nieheteronormatywne promują wartości rodzinne – bo mają rodziny, które tworzą, wychowują dzieci, mają rodziców, rodzeństwo, mają osoby, które kochają. Tak jak ja, tak jak Państwo Radni. Osoby LGBT promują zaangażowanie obywatelskie, dlatego, że tworzą organizacje, biorą udział w życiu społecznym, głosują, są obywatelkami i obywatelami. Osoby te promują ciężką pracę. Osoby te wykorzystują swoje talenty i umiejętności, by budować lepszy Kraków i lepszą Małopolskę. Osoby te promują płacenie podatków, bo to właśnie robią – tak jak Państwo i ja” – tłumaczyła posłanka. 

Komentarze po głosowaniu sejmiku

Po haniebnej decyzji radnych sejmiku wyrażonej głosowaniem, w czasie konferencji prasowej sprawę skomentowały także Aleksandra Owca z zarządu okręgu krakowskiego Partii Razem, działaczka na rzecz praw osób LGBT+ i Magdalena Dropek, polityczka Nowej Lewicy, działaczka Fundacji Równość.org.pl.

Aleksandra Owca stwierdziła, że uchwała anty-LGBT podtrzymana przez sejmik nie ma żadnych konsekwencji w sferze prawnej. „Ma natomiast bardzo istotne konsekwencje społeczne” – podkreśliła. „To są konsekwencje związane z samopoczuciem osób LGBT+, które żyją w Małopolsce. To są konsekwencje dla dzieci i młodzieży, którzy widzą, w jaki sposób ich autorytety, ich rodzice, reprezentujący ich dorośli, odnoszą się do ich udziału w społeczeństwie. To jest uchwała, która przekazuje nam wszystkim, że nie ma miejsca dla osób innych niż rządzący w województwie małopolskim” – oświadczyła działaczka. 

Magdalena Dropek, która zabrała także głos podczas obrad sejmiku, po wyniku głosowania tak komentowała sytuację: „Dla mnie jako przedstawicielski społeczności, ale także jako działającej od ponad dekady aktywistki nie tylko w Krakowie, ale także w Małopolsce, było to bardzo przykre, poruszające i smutne doświadczenie. (…) Te deklaracje, które przyjęło sporo samorządów, a oprócz Małopolski – cztery inne województwa, mówią o ideologii, podczas gdy żadnej ideologii po prostu nie ma. Są aktywiści i aktywistki, są ludzie, jest społeczność, która ma różne poglądy, pochodzi z różnych rodzin, są to osoby wierzące lub nie. Jesteśmy przekrojem całego społeczeństwa polskiego i małopolskiego. Zadziwiające jest także to, że radni i radne sejmiku wciąż nie przyjmują do wiadomości faktu, że Unia Europejska sprzeciwia się takim dokumentom, a przejawem tej niezgody jest blokowanie unijnych funduszy” – zauważyła Dropek.

Uchwała anty-LGBT nadal obowiązuje. Jakie będą konsekwencje dla Małopolski?

O tym, jakie będą dalsze konsekwencje uchwały anty-LGBT dla mieszkanek i mieszkańców Małopolski oraz o dalszych planach na działanie, mówiła posłanka Daria Gosek-Popiołek: „Środki finansowe dla Małopolski mogą być zagrożone. Co więcej, zagrożone będą nie tylko inwestycje, ale liczne programy społeczne, wreszcie – także miejsca pracy, chociażby pracowników tego urzędu, którzy są zatrudnieni między innymi dzięki pieniądzom UE. Nienawiść i nietolerancja kosztują najwięcej osoby LGBT+, które są dyskryminowane, ale będą kosztować nas wszystkich. Przebieg tej nadzwyczajnej sesji był zatrważający – padały fake newsy, opowieści o tym, że osoby LGBT wdzierają się do kościołów i niszą ołtarze. Padało wiele teorii o światowym lobby, o spisku komunistów, o neomarksistach – poziom był absolutnie zatrważający” – komentuje polityczka. „Jednocześnie my – jako Partia Razem i przedstawiciele Klubu Parlamentarnego Lewicy, jako aktywistki i aktywiści – nie poddajemy się. To, że dzisiaj przegraliśmy tę jedną walkę, nie oznacza, że zakończyliśmy całą wojnę o to, żeby w końcu Polska była rzeczywiście dla wszystkich i aby takie dyskryminujące uchwały nie zapadały. Będziemy dalej podejmować działania, będziemy wspierać społeczność LGBT+. Będziemy o walczyć o równość, o rzeczywistą tolerancję i żebyśmy byli społeczeństwem otwartym na siebie nawzajem” – oświadczyła na koniec.

Jak informuje Kampania Przeciwko Homofobii, Komisja Europejska dała czas zarządowi województwa na uchylenie uchwały do 14 września. 20 sierpnia odbędzie się zdalne posiedzenie komisji ds. petycji i wniosków Sejmiku Województwa Małopolskiego, na którym będzie rozpatrywana petycja złożona przez krakowską organizację Federacja Znaki Równości, dotycząca uchylenia uchwały anty-LGBT.

Tagged With: